Obserwatorzy

wtorek, 11 października 2016

Zimno, coraz zimniej



Obiecywałam, nie zaniedbywać bloga, więc i dziś pojawiam się z nowym wpisem ( choć już prawie jutro :) )

Za oknem coraz mniej słońca, coraz więcej zimnego wiatru i deszczu. Nieprzyjemnie i jakoś melancholijnie. Gdzie ta piękna złota Polska Jesień?? Ale jest jeden pozytywny aspekt tego wszystkiego. Coraz bliżej Święta... ( nie zabijajcie ).

Ale dziś nie o tym chciałam. Z pod mojej maszyny wyszedł dziś komin do kompletu z czapką dla Patryka. Patryk to synek mojej koleżanki. Sam wybrał wzór czapki, więc mam nadzieję, że się spodoba. Teraz czeka na uszycie jeszcze drugi komplet, dla drugiego synka. Ale o nim w następnym poście. 

Czapka jak i komin uszyty z dresówki drapanej w połączeniu z cieplutkim beżowym polarem. Na początku był zamysł połączenia tej drresówki z czarnym polarem. Nawet uszyłam czapkę i syn mi zabrał. Także nie będę dziecku odmawiać zwłaszcza, że sam zakłada na głowę, więc chyba mu się podoba :)

Czapka wygląda tak


A tutaj widać polarek :)

Komin powstał dziś i prezentuje się tak razem z czapką :)


Sam komin zapinany jest na zatrzaski


Jednak położony i sfotografowany komplet nie prezentuje się fajnie. Tak wiec postanowiłam zatrudnić modela. Modelem został mój synek ( mam nadzieję Iwonko, że mi wybaczysz ) Na żywym modelu komplecik ten nabiera formy i prezentuje się całkiem, całkiem. Choć nie mnie to oceniać. Wiadomo, jak każda matka uważam, że jej dziecko jest najpiękniejsze.


Ale czyż nie jest. Spojrzeć w te błękitne oczy i przepaść można ;) Zwłaszcza jak jeszcze pojawia się ten zabójczy uśmiech :)

 
Pozdrawiam









2 komentarze:

  1. Oczywiście, że wybaczam :) na modelu komplecik jeszcze piękniej wygląda :) no i szczerze Ci powiem, że rozumiem Młodego, że pierwszą czapkę Ci podprowadził :D sama bym tak zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że ja myślę czy sobie komina nie uszyć. Matka wariatka :D

      Usuń

Miło mi, że tutaj zajrzałeś. Dziękuję za poświęcony czas :) Zostaw po sobie jakąś wiadomość. Zapraszam ponownie i do zobaczenia :)